To ostatni akapit kompozycji:
Podsumowując, ochrona środowisko powinno zawsze być ważnym problemem wszystkich krajów. Jednakże, kiedy możliwe jest zminimalizowanie szkód dla środowiska wynikających z eksploatacji tych cennych zasobów naturalnych w dziczy, w najlepszym przypadku nierozsądnym, a w najgorszym bezdusznym jest pozostawienie wszystkich skarbów śpiących w ponurej dziczy, podczas gdy miliardy ludzi cierpią od skrajnego ubóstwa i głodu do śmierci.
Nie jestem pewien co do „ważnego problemu”.
Przy okazji: czy myślisz, że w tym akapicie jest jakiś inny problem?
Odpowiedź
Tak, „ważna sprawa” jest w porządku w takich kontekst. The New Oxford American Dictionary podaje następującą definicję „troski” jako rzeczownika:
sprawa, która kogoś interesuje lub ważna:
zasoby ropy naftowej są przedmiotem troski Departamentu Energii
biologów dzikich zwierząt interesuje przetrwanie zagrożonego gatunku
Jednakże, jeśli chodzi o przyimek, który się z tym wiąże, thi s brzmiałoby nieco lepiej dla mnie:
Podsumowując, ochrona środowiska zawsze powinna być ważnym zagadnieniem do wszystkich krajów.
(Ale „z” wydaje się żeby też było dobrze. Wyszukiwanie w Google podobnych wyrażeń przy użyciu „z” vs „nie” w żadnym wypadku nie ujawniło przekonujących dowodów. Może niektórzy z tutejszych native speakerów mogą się nad tym zastanowić? = „komentarze”>