A może to tylko „dalsza edukacja”, np. Hogwart, Durmstrung, Beaux-batons? Czy istnieją uniwersytety czarodziejów?

Komentarze

  • Czego więcej potrzebujesz wiedzieć niż magia?
  • Zaawansowana magia … ? Rodzaj, którego najwyraźniej nie ' nauczano na poziomie NEWT.
  • To była bardziej retoryczna / nieco humorystyczna odpowiedź. Ale ' bym pomyślał, że gdyby ktoś poszedł na wyższą magiczną edukację, byłby to Dumbledore.
  • Zawsze wyobrażałem sobie, że dalsza specjalistyczna wiedza była przekazywana w ramach pewnego rodzaju praktyki sytuacji.
  • A co z badaniami nad nową magią? Severus Snape najwyraźniej wymyślił nową klątwę, gdy był uczniem w Hogwarcie, co pokazuje, że nie cała magia została wynaleziona w czasach Godryka Gryffindora.

Odpowiedź

Nie ma uniwersytetów, ale istnieją dowody na istnienie „szkół zawodowych”, z braku lepszego określenia. Najczęściej wspominanym z nich jest szeroko zakrojone szkolenie, które aurorzy przechodzą, aby zostać aurorami. Szkolenie na aurora trwa 3 lata po ukończeniu normalnej edukacji. Uważam, że rozsądne jest założenie, że istnieją inne programy specjalistyczne, takie jak ten.

Komentarze

  • Zatem kwalifikacje do nauczania w Hogwarcie to tylko dyplom z Hogwartu?
  • Nic nie wskazywało na to, że Voldemort miał kiedykolwiek wyższe wykształcenie, ale mógł ubiegać się o pracę jako nauczyciel. Został odrzucony przez Dippeta, ponieważ był za młody i przez Dumbledorea, ponieważ, cóż, ponieważ był zły, ale w żadnym przypadku nie wspomniano o braku kwalifikacji. Było też wielu rzeczywistych nauczycieli, którzy wydawali się mało kompetentni, aby zaliczyć kurs na poziomie uniwersyteckim. 🙂
  • @HarryJohnston Bardzo przeceniasz poziom niektórych uniwersytetów.
  • Podobny do najbardziej wykwalifikowanych & zawodów technicznych w mugolskich zawodach świecie, zastanawiam się, czy aurorzy wymagają corocznych CEU (jednostek kształcenia ustawicznego), aby być na bieżąco z najnowszymi trendami i utrzymywać ich aurorów ' s ” licencja ” (lub cokolwiek oficjalnie uznaje ich za aurorów). A jeśli tak, kto je oferuje.

Odpowiedź

Nie, nie ma czarodziejskich uniwersytetów ani szkół po Hogwarcie ( lub Durmstrang, Beauxbatons, Salem Institute itp.) wyższe wykształcenie. ŹRÓDŁO: Leksykon o Harrym Potterze

Komentarze

Odpowiedź

Percy przechodzi prosto ze szkoły (NEWTs – dobre oceny) do pracy w Ministerstwie. Sugeruje to jakąś sytuację związaną z praktykami zawodowymi. Jego tytuł w książce 5 to „młodszy asystent ministra”, który, jak ma nadzieję, zrobi wrażenie na jego ojcu – zamiast tego jego tata mówi, że Knot prawdopodobnie próbuje go wykorzystać do szpiegowania rodziny (co prawdopodobnie jest prawdą), co rozwściecza Percyego.

Wspomina się, że Fred i George mają przeważnie dobre oceny, „chociaż dużo się bawią” (na początku jest to linijka w pierwszej książce – Ron rozmawia z Harrym) i zostają w szkoła wystarczająco długo, aby robić SUMy, ale nie NEWT. W wieku 17 lat otwierają sklep z dowcipami. Prawdopodobnie nie potrzebowali stażu, ponieważ są już dość dobrze wykształceni i więcej mogą się nauczyć pracując w sklepie niż z ustawicznej edukacji.

Wydaje mi się, że pewna forma praktyki byłaby jednak normą. Tonks jest wymieniona jako mentorowana przez Mad Eye Moody w Ministerstwie.

Komentarze

  • Uwaga: Percy przechodzi od nowicjuszy do pracy w ministerstwie znajduje się w PoA, rozdział 16.

Odpowiedź

Rowling nie wspomina o żadnym formalnym szkolnictwie wyższym dla czarodziejów, Zawsze uważałem za dziwne. Ale z drugiej strony są to powieści skierowane do dzieci i koncentrują się na ich dorastaniu od okresu dojrzewania do wczesnej dorosłości, więc wskazanie realistycznie rozwiniętego społeczeństwa dorosłych z wyprzedzeniem może osłabić ich atrakcyjność. (W końcu to mugolska sprawa.)

Hogwart jest wyraźnie oparty na brytyjskim systemie edukacji: OWL są równoważne z GCSE, a NEWTs to mugolskie poziomy, a nie stopnie uniwersyteckie. Jednak nauczyciele mają tytuł „profesora”, co daje im status prawdziwych akademików z wyższym stopniem naukowym… niezależnie od tego, czy je zdobyli, czy nie! („Profesor” Lockhart? Naprawdę?) To sprawia, że Hogwart wydaje się czytelnikom wyjątkowo wyjątkowy i prestiżowy, zwłaszcza że jest to jedna z zaledwie trzech nazwanych szkół magii w Europie.

Wygląda na to, że po szkole ludzie mogą przystąpić do umów o praktykę zawodową, jeśli mają odpowiednie nowicjusze, na przykład to, co musisz zrobić, aby zostać aurorem / uzdrowicielem / pracować w poszczególnych departamentach ministerstwa / spędzać czas ze smokami w Rumunii itp. To wszystko są bardzo praktyczne i praktyczne opcje kariery. zastanawiam się, co robią bardziej mózgowi i artystyczni typy.

Można zauważyć, że dzieci w powieściach biorą ślub i mają własne dzieci w bardzo młodym wieku po ukończeniu szkoły – biorąc pod uwagę, jak długie jest życie czarodzieja (chyba że zostali zamordowani przez Voldemorta) wydaje mi się dziwne, że są uważani za pełnoletnich do 18 roku życia (Czy rozwiedli się? Mają przypadkowe związki? Sprawy? Z pewnością nie każdy, kto przeżyje Voldemorta, żyje monogamicznie na zawsze.) Ale przypuszczam, że to wojna, a ich społeczeństwo jest w kryzysie i stara się wyjść poza swoje przestarzałe instytucje – to jest to, co tworzy fabułę. Okazuje się, że niektóre dorosłe postacie popełniały ogromne błędy, gdy były nastolatkami i tuż po dwudziestce (np.Dumbledore, Snape, Marauders). Być może wyższe wykształcenie mogłoby „opóźnić ich straszne decyzje i trochę dłużej trzymać ich z dala od kłopotów 🙂

Zastanawiam się jednak, jak mały lub duży jest naprawdę czarodziejski świat i co czy intelektualiści? Świat bez wyższego wykształcenia wydaje się ograniczony. Oczywiście istnieje wiele książek, ale nie ma formalnych uczelni wyższych i tylko kilka magicznych szkół. Severus Snape w powieściach uderza mnie jako badacza z rozległą wiedzą. Nie akceptuje mniej niż „Znakomity” za wejście do swojego NEWT klas, jest wyraźnie intelektualistą (bardzo elokwentny, samotnik, szydzi z „głupków”, ceni subtelność), ma pasję do eliksirów, a także do czarnej magii, a swoje własne zaklęcia rozwija jeszcze w szkole. W wieku trzydziestu lat prawdopodobnie mógłby napisać książkę lub dwie o magii, gdyby zechciał – podobnie jak Dumbledore (może zrobił?) I McGonagall. Zastanawiam się, czy ci eksperci z Hogwartu mogliby zrobić więcej dla edukacji magicznej niż uczyć dzieci w wieku 11-18 lat, gdyby nie byli też tak zajęci próbami ocalenia społeczeństwa przed Voldemortem i jego ideologią „czystej krwi”.

Komentarze

  • Cześć i witaj w Sci-Fi and Fantasy StackExchange! Chociaż szczegółowe odpowiedzi, takie jak Twoja, , są mile widziane, ostatnie dwa akapity Twoje pytanie wydaje się być trochę nie na temat, więc możesz rozważyć wycięcie części materiału. Ponadto, jeśli możesz odwołać się do książek lub znaleźć inne źródła w celu poparcia informacji w swojej odpowiedzi, znacznie zwiększy to jej wiarygodność .

Odpowiedź

Wydaje się, że wiele osób wspomina o praktykach zawodowych i badaniach zewnętrznych. W The Philosophers Stone wspomina, że Dumbledore pracował nad alchemią z Nicholasem Flamelem, prawdopodobnie przed dołączeniem do Hogwartu. Hagrid był uczniem poprzedniego gajowego. Są wzmianki o stażyście h ealerów w Zakonie Feniksa .

Z pewnością istnieją luki w historii rodziców w średnim wieku i ich edukacji, prawdopodobnie dlatego, że świat czarodziejów był w stanie wojny we wczesnych latach dwudziestych i wiele rodzin ukrywało się. Podobnie jak w prawdziwej historii, nie jest niczym niezwykłym, że edukacja formalna ustępuje miejsca w czasie wojny lub zamieszania.

Jednak wydaje się, że wiele osób nie działa. Czystokrwiści wydają się po prostu żyć ze swoich spadków, Syriusz, James i Lily Potter, Molly i niestety, większość innych postaci-matek nigdy nie jest wymieniana jako posiadająca zawód.

Wiąże się z pytaniami dotyczącymi edukacji przed wiekiem 10, czy dzieci czarodziejów chodzą do mugolskiej szkoły podstawowej, czy też rodzice są zajęci nauczaniem w domu? Przychodzą do Hogwartu w wieku 11 lat, umiejąc czytać, pisać, liczyć itp.

Komentarze

  • Czy mógłbyś edytować w odpowiednich cudzysłowach, aby wesprzeć swoją odpowiedź?

Odpowiedź

Większość kreatorów (zanim dodasz czarownice, chciałbym zaznaczyć, że termin „czarodziej” odnosi się do każdego, kto posiada zdolności magiczne i nie musi odnosić się do kobiety, podczas gdy termin „wiedźma” odnosi się wyłącznie do kobiet, np. „aktor” i „aktorka”) trenuje ze swoim pracodawcą. Uzdrowiciele szkolą się w Świętym Mungu, aurorzy szkolą się w ministerstwie, a bankierzy w Gringotts. Prawdopodobnie jest kilka dodatkowych zajęć dostępnych dla różnych rzeczy, ale nie całkiem jak na uniwersytecie, ponieważ czarodziejskim odpowiednikiem uniwersytetu są poziomy NEWT. Klasy szóstego i siódmego roku są podobne do kierunków, ponieważ wymagają umiejętności i akceptowalnych ocen OWL (SAT), a każda z nich pomaga czarodziejom w osiąganiu ich celów zawodowych. Tak więc Hogwart (i prawdopodobnie inne szkoły czarodziejów) to właściwie gimnazjum, liceum, i na uczelni.Pierwsze dwa lata są całkowicie ogólne, jak szkoła średnia. Następnie, klasy od trzeciego do piątego nieco się rozgałęziają, ponieważ są zajęcia do wyboru i więcej zajęć, takich jak quidditch (większość ludzi nie gra w quidditcha co najmniej do trzeciego roku, pierwszoroczni nie mogą nawet mieć miotły) i bal bożonarodzeniowy (czwarty i do góry). Pod koniec piątego roku odbywa się test podobny do testu S.A.T., który określa, do jakich zajęć uczniowie mogą przystąpić w następnym roku. Klasy szóstego i siódmego roku koncentrują się na określonych przedmiotach i są to lata, w których uczniowie zwykle decydują się na pracę.

Komentarze

  • I ' zgadnę, że jesteś Amerykaninem. NEWTs są odpowiednikami angielskich i walijskich poziomów A (w Szkocji obowiązuje inny system). SUMy są równoważne z egzaminami GCSE lub O-levelami. Aby zdać maturę, potrzebujesz umiejętności i akceptowalnych ocen. Ostatnie dwa lata nauki języka angielskiego koncentrują się na określonych przedmiotach.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *