Jedyny Pierścień został wykuty przez Saurona w ogniu samej Góry Przeznaczenia – prawdopodobnie w tym samym miejscu, w którym stali Frodo i Sam (i Gollum), nad ognistą jamą. Dlatego myślę, że można bezpiecznie powiedzieć, że zniszczenie pierścienia nie jest związane z określoną temperaturą lub temperaturą topnienia, ani nawet z jakąś mistyczną energią pozostałą po złośliwych próbach zniszczenia Ardy przez Melkora, ale z dużą prostszy przypadek zamknięcia kręgu – tam, gdzie został wykuty, należy go cofnąć. To symetryczna korespondencja, która sprawdza się zarówno na poziomie tematycznym / narracyjnym, jak i metafizycznym / mistycznym.
Oczywiście, zostawia nas to z komentarzem Gandalfa (a może Elronda?) Na temat niszczenia Pierścieni Mocy przez smoki ogień, ale myślę, że są to głównie spekulacje, a nawet bezczynne spekulacje, nawet według obliczeń Gandalfa – zauważył zarówno, że starożytne smoki już dawno odeszły, a nawet gdyby istniały, sam Jedyny Pierścień byłby prawdopodobnie zbyt potężny nawet, aby mogli go zniszczyć. Gandalf wie, że to Góra Przeznaczenia lub Popiersie, ale pozwala sobie luksus pamiętania Ankalagona Czarnego jako mniejszego zła.
Komentarze