Ostatnio zacząłem wykazywać pierwsze zainteresowanie niskopoziomową stroną rzeczy. Zwłaszcza najbardziej podstawowy poziom działania komputerów (bardziej teoretyczny, a nie sprzętowy).
Cóż, w rzeczywistości jest odwrotnie: im więcej teoretyczne, tym wyższy poziom, ponieważ zajmujesz się abstrakcyjnymi pojęciami.
Aby zrozumieć teorię stojącą za komputerami, najlepszą książką, jaką przeczytałem, jest Wprowadzenie do The Theory of Computation autorstwa M. Sipsera. Masz wszystko: maszynę Turinga, automaty, gramatykę i języki, złożoność itp. Jest bardzo dobrze napisany i dość przystępny, biorąc pod uwagę temat.
I interesuje mnie również najbardziej podstawowy poziom tego, jak komputery ogólnie działają wewnętrznie. Ponownie, na najbardziej podstawowym i podstawowym poziomie.
Odniesienie pozostaje dla mnie książkami A. Tanenbauma: Ustrukturyzowana organizacja komputera dla sprzętu i Systemy operacyjne: projekt i implementacja dla systemu operacyjnego. Stare książki, ale wciąż dostępne. Jednak uwaga: są to odniesienia książki i nie zawsze są bardzo „przyjazne studentom” (skoro wkrótce jesteś studentem, prawda? :)).