Beck zaczął używać tego we wczesnych latach 70-tych – przez gorącą minutę nazywali go The Bag (tak jak Stevie Wonder) – nadeszła kariera Frampton żył, kiedy zaczął go używać – jak to działa?
Odpowiedź
Talkbox to mały, samodzielny wzmacniacz i montaż głośników. Znajduje się w nim malutki głośnik, który zamiast poruszać powietrzem w pomieszczeniu, tłoczy je w plastikowej rurce, do której jest uszczelniony. Wsuwasz gitarę do talkboxa i plastikowej rurki, którą wkładasz do ust. Twoje usta stają się rezonansową jamą dla dźwięków gitary wydobywających się z małego głośnika.
Kierujesz usta do mikrofonu, grasz na gitarze i zmieniasz kształt ust i wielkość otwarte usta, możesz sprawić, by działały jak filtr na sygnale gitary. Twoje usta stają się korektorem o znacznie większym stopniu swobody niż coś takiego jak kaczka.
Tradycyjnie „puszczasz” talkbox do normalnego mikrofonu wokalnego i wzmacniasz go z przodu domu, tak jak twój wokal. Ponieważ „nie używasz wzmacniacza lampowego ani niczego podobnego”, wpychasz gitarę do pedału fuzz (tak jak Frampton zrobił, kiedy Came Alive) lub czegoś takiego, aby trochę go zabrudzić (chociaż mały głośnik miał całkiem niezłe rozpadanie się na własną rękę).
Rocktron zmodernizował nieco talkbox za pomocą swojego Banshee 2 i pozwala ci kontynuować podawaj sygnał gitary do wzmacniacza gitarowego, odtwarzając talkbox do mikrofonu wokalnego, aby skierować go do przodu domu. Ale projekt głośnika prowadzącego plastikową rurkę do ust pozostał w dużej mierze niezmieniony od samego początku.
Odpowiedź
Kiedy mówisz do niego, transmitujesz dźwięk (zmieniając ciśnienie powietrza) do mikrofonu (zasadniczo). Służy to do modulowania (lub w jakiś sposób kontrolowania) innego sygnału, takiego jak gitara. Opiera się na te same zasady, co w przypadku vocodera (i zasadniczo nim jest).
Komentarze
- Talkbox nie jest vocoderem, nawet w istocie. I to ' nie jest oparte na tych samych zasadach (chyba że naprawdę stracisz na " tym samym "). Zobacz: en.wikipedia.org/wiki/Vocoder
- Skutecznie to samo (matematycznie ta sama zasada modulacji ma miejsce). Talkbox pobiera sygnał wejściowy do ust, usta modulują sygnał i są wysyłane do mikrofonu. Vokoder pobiera sygnał i moduluje go elektronicznie. Więc tak, opierają się na tych samych zasadach, na zasadzie modulacji.
- Ja ' m z @Ian C. na tym. Vocorder daje nieco podobny dźwięk, ale sposób jego działania jest zupełnie inny. Vocoder próbuje robić to, co robi talkbox, ale cóż, ' porównuje oryginalny dźwięk, jeśli chodzi o gitarzystów, z interloperem. Technicznie rzecz biorąc, vocoder ma większe możliwości i można nim sterować za pomocą większej liczby źródeł, takich jak MIDI lub napięcia sterujące, ale ' nigdy nie słyszałem, aby ktoś zbliżył się do dźwięku podkręconego talk box grzechotanie gitarzystą.
- Myślę, że ' nie zgadzają się z twoim zdaniem, że talkbox to w zasadzie vocoder, który nie jest ' t naprawdę prawda. W swoich komentarzach ' ponownie argumentujesz, że vocoder i talkbox opierają się na tej samej zasadzie, modulacji, co jest prawdą. Zrozumienie modulacji zaprowadzi Cię o wiele dalej niż tylko talkbox i wokoder (chorus, flange, wah, phaser, tremolo), więc myślę, że twój punkt widzenia nie był ' szczególnie jasny w twojej odpowiedzi .
- Ja ' też nie jestem pewien, na ile przydatny jest ten punkt, gdy wyjaśniam go komuś, kto nie ' nie znam nawet podstaw efektu. Powiedzenie, że ' to to samo, co radio FM, może być prawdą na abstrakcyjnym poziomie matematycznym, ale ' zaczyna się trochę ezoterycznie w dyskusji na temat efektów gitarowych.
Odpowiedź
W rzeczywistości istnieją 2 podstawowe typy „talkbox”. Oryginał jest dokładnie taki, jak wyjaśniono w pierwszym poście. Zasadniczo wzmocniony sygnał gitary jest podawany przez lampę. Rurka jest wprowadzana do ust, wprawiając w drgania wszelkie zabiegi dentystyczne (tylko żartuję). Kiedy poruszasz ustami, dźwięk zmienia się, tworząc efekt typu wokalnego. Efekt ten jest wzmocniony, jeśli stoisz przed mikrofonem (który oczywiście musi być podłączony do działającego systemu dźwiękowego).
Drugi – nowszy – typ talkboxa nadal wykorzystuje rurkę do „modulacji” dźwięk, ale wzmocniony ton gitary nie przechodzi przez rurkę do ust. Dlatego nie wymaga mikrofonu.Zamiast tego działa bardziej jak vocoder, w którym mówisz do lampy, a dźwięk gitary jest odpowiednio zmieniany. Myślę, że to właściwie vocoder, który jest sprzedawany jako talkbox, więc tutaj linia trochę się zaciera.