Próbuję dowiedzieć się, jak działa transformator podwyższający. Transformator obniżający napięcie jest dość prosty i logiczny; zaczynasz z wyższym napięciem, a kończysz z mniejszym, reszta jest marnowana jako ciepło. Ale z transformatorem podwyższającym otrzymujesz większe napięcie niż zaczynasz.

Próbowałem to sprawdzić, ale wszystko, co mogę znaleźć (czy to online, czy nawet w niektóre teksty dotyczące elektroniki) to ogólne informacje o tym, jak działają transformatory (indukcja, prawo Faradaya, konstrukcja itp.) oraz wyjaśnienie różnicy między zwiększaniem i zmniejszaniem pod względem liczby zwojów, ale nie konkretnie, jak zwiększanie skutkuje wyższym napięciem.

Skąd pochodzi to dodatkowe napięcie? To nie jest magia…

Komentarze

  • Mylisz się co do " marnowania ciepła. "
  • Tak, ma znaczenie, dokąd się udaje. Mylisz napięcie z mocą, dlatego twoje pytanie jest błędne.
  • Ciepło w transformatorze jest spowodowane stratami miedzi i rdzenia, z których żadne nie jest spowodowane napięciem. Strata miedzi to strata I ^ 2R spowodowana prądem i rezystancją, a utrata rdzenia jest spowodowana materiałem magnetycznym i polem magnetycznym, które również pochodzi z prądu.
  • @synetech, potraktuj napięcie jako energię potencjalną, podobnie jak grawitacyjne. Możesz uzyskać wyższe napięcie, używając jednej masy (prądu) z jednej strony, aby przeciwdziałać swojej masie (prądowi) z drugiej. Tak długo, jak P po lewej stronie jest równe P na wyjściu po prawej, jesteś złoty.
  • Korzystając z proponowanej logiki, transformator podwyższający stygnie 🙂

Odpowiedź

Myślę, że brakuje Ci aktualnych …

  • Transformatory obniżające napięcie zmieniają wysokie napięcie / niski prąd na niskie napięcie / duży prąd.

  • Transformatory podwyższające zmieniają niskie napięcie / duży prąd na wysokie napięcie / niski prąd .

Zatem w idealnym transformatorze o 100% sprawności moc się nie zmienia i nie będzie generowane żadne ciepło przez transformator, tj. moc wejściowa = moc wyjściowa , ponieważ moc = wolty x amper.

Komentarze

  • Aha, to ma sens. Wszystkie wyjaśnienia, które mogłem znaleźć, sprawiały, że wydawało się, że krok naprzód był dawaniem czegoś za nic, bez wyjaśnienia, skąd to się bierze. Dodanie bieżącego do zapytania znacznie ułatwia teraz prawidłowe wyjaśnienie: powertransformer.us/stepuptransformers.htm Dziękuję!
  • @Joby: Dzięki … i tak zamierzałem to później posprzątać!
  • @Synetech inc .: Żaden problem.

Odpowiedź

Pomyśl o transformatorze jako o podobnej skrzyni biegów (lub systemie koła pasowego, dźwigni lub innej podobnej maszynie). Skrzynia biegów 10: 1 może zmienić obroty 60 obr / min na 600 obr / min, ale jeśli wyjście wymaga określonego momentu obrotowego, wejście będzie wymagało co najmniej dziesięć razy więcej (w praktyce nieco więcej, z powodu tarcia w samej skrzyni biegów) ).

Komentarze

  • niezła analogia!

Odpowiedz

Pomyśl o tym w ten sposób: pole magnetyczne nie ma pojęcia, ile pętli masz w drugiej połowie transformatora.

Tak więc każda pętla po drugiej stronie działa jak mała „bateria” połączona szeregowo, im więcej pętli – im więcej baterii – tym większe napięcie.

Ale ponieważ ta sama ilość pola magnetycznego jest podzielona na wszystkie pętle, prąd osiągalny jest mniejszy.

To samo działa w inny sposób: mniej pętli – mniejsze napięcie, ale większy prąd, ponieważ więcej pola magnetycznego pozostaje na 1 pętlę.


W idealnej sytuacji ciepło nie jest generowane. Ciepło jest generowane tak, jak mówisz, tylko w regulatorach liniowych.

Odpowiedź

„zaczynasz od wyższego napięcia, a kończysz na mniejszym, reszta jest marnowana jako ciepło”

To absolutnie nieprawda. W idealnym transformatorze żadne ciepło nie byłoby generowane, bez względu na różnicę napięć. Transformator przekształca napięcie wejściowe (w rzeczywistości moc wejściową) w zmienne pole magnetyczne. To pole magnetyczne generuje napięcie w uzwojeniu wtórnym, a stosunek napięcia między pierwotnym a wtórny jest równy stosunkowi liczby zwojów. Możesz więc uzyskać wyższe napięcie wyjściowe, dając uzwojeniu wtórnemu więcej zwojów niż pierwotne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *