Dysonans jako koncepcja ma dwie podstawowe myśli, z których jedna jest nieco bardziej kontrowersyjna. Pierwszy, który jest częściej używany, to to, że dysonans i współbrzmienie są zasadniczo względne, istnieją w widmie. Najbardziej konsonansowe interwały i harmonie to te, które mają najczęściej nakładające się cykle fal dźwiękowych.Oktawa jest najmniej dysonansowym interwałem, przy czym każdy z cykli dźwięków o wyższej częstotliwości pokrywa się z cyklami dźwięków o niższej częstotliwości 2: 1, tj. Każdy cykl dźwięku o niższej częstotliwości zdarza się raz w tym samym czasie, jaki zajmuje wyższa częstotliwość występowania dwukrotnie, jak na poniższym obrazku. Bardziej dysonansowe interwały wymagają więcej cykli, aby wyrównać fale dźwiękowe. To wyjaśnia, dlaczego te same interwały wydają się brzmieć bardziej dysonansowo w niższych zakresach częstotliwości (jeśli „nie jesteś zaznajomiony, spróbuj zagrać tercję wielką w środkowym rejestrze fortepianu, a następnie w dół).
Innym sposobem myślenia o dysonansie jest chęć rozwiązania Zasadniczo odnosi się to dobrze do pierwszej koncepcji, ponieważ w najczęstszych podejściach do muzyki dysonans jest zwykle używany jako sposób na ustalenie rozdzielczości, np. Akord V jest używany do tworzenia napięcia, które chce rozwiązać akord I. To kontrowersyjna staje się dopiero wtedy, gdy zostanie doprowadzona do skrajności. Muzyka Atonal jest w zasadzie tak ustawiona, że żadne nuty nie są ważniejsze od innych, więc nie ma sensu toniku. Z tego powodu nie może być chęci znalezienia się w jakimkolwiek konkretnym miejscu, ponieważ żadne miejsce nie spoczywa bardziej niż inne. W tym sensie muzyka atonalna jest najbardziej harmonijną muzyką, jaką prawie każdy człowiek Ktoś, kto kiedykolwiek słyszał, całkowicie się z nim nie zgadza.
Dysonans, jak najczęściej jest konceptualizowany, istnieje w pewnym spektrum i jest względny. Oznacza to, że możemy przystosować się do dysonansów i zacząć je postrzegać jako bardziej zgodne. Jest to dość widoczne w świecie jazzu. Rozszerzone akordy mogą brzmieć bardzo dysharmonijnie, gdy zostaną umieszczone losowo w utworze muzycznym, ale gdy cały utwór składa się z rozszerzonych akordów, brzmią one bardzo harmonijnie, szczególnie w porównaniu ze zmienionymi akordami, które są często używane do ich tworzenia.
Mając to na uwadze, ważne jest, aby wziąć pod uwagę kontekst, gdy próbujesz użyć dysonansu do stworzenia napięcia. Coś, co brzmiałoby dość dysonansowo w piosence pop, może równie dobrze brzmieć całkowicie harmonijnie w piosence jazzowej. Ponadto niektóre interwały mogą same w sobie brzmieć dysonansowo, ale gdy są grane w kontekście akordu, brzmią znacznie bardziej harmonijnie. Mała sekunda sama w sobie brzmi dość dysonansowo, ale dodana do niektórych akordów brzmi bardzo ładnie. Na przykład, jeśli konstruując akord molowy 7 z kilkoma rozszerzeniami, możesz umieścić tercję małą i dziewiątkę bezpośrednio obok siebie, tworząc między nimi sekundę molową, co może dać bardzo ładną teksturę, która brzmi znacznie mniej dysonansowo niż interwał sam w sobie.
Jednym z trudniejszych do uzyskania spółgłoski dźwiękowej jest dziewiąty mały. Podczas nauki grania akordami jazzowymi, jedną z „zasad” jest unikanie małych dziewiątek w jakimkolwiek akordzie funkcjonującym niedominująco, ponieważ dysonans podważa funkcję akordów niedominujących. Całkiem dobrze ilustruje to stworzenie akordu durowego 7. Jeśli wypowiadasz prymę więcej niż oktawę powyżej 7, otrzymasz molową 9, która brzmi mniej niż w spoczynku i w tonacji durowej, Imaj7 powinien brzmieć dość spokojnie. Odwróć te notatki w swoim głosie i nagle brzmi to bardzo przyjemnie i spokojnie (w tym kontekście). Z tego powodu, gdy utwory kończą się melodyjną nutą grającą tonik, akord końcowy zwykle nie będzie akordem maj7, ponieważ prawie zawsze tworzy 9-ty moll (często będzie zastępowany akordem maj6).
Więc myślę, że to, czego szukasz, byłoby połączeniem użycia pewnych typów interwałów / akordów, które są ogólnie uważane za dysonansowe niezależnie od kontekstu (takich jak b9s, zmniejszone akordy, klastry tonów) i ustawiania swoich dysonansów w danym kontekście (na przykład używanie ściśle triadycznej harmonii i wtrącanie bardziej złożonych akordów). Używanie nut spoza tonacji, w której się znajdujesz, również może powodować dysonans, ale jeśli posłuchasz wystarczająco dużo jazzu, przekonasz się, że granie na zewnątrz nie jest „Nie zawsze z natury dysharmonijne.
Poza tym istnieje również rodzaj napięcia, które może wynikać z aranżacji. Poznanie rozszerzonych technik niektórych instrumentów może pozwolić ci wykorzystać je do stworzenia większego napięcia z tego samego materiału melodycznego / harmonicznego. Na przykład na smyczkowych instrumentach smyczkowych, grając w pobliżu mostka, zwanego Sul Ponticello (zwykle słyszę to jako Ponticello), tworzy bardzo szorstki dźwięk. Ta technika ostatecznie tworzy więcej dysonansu, ponieważ podkreśla wszystkie naturalne harmoniczne, a ponieważ więcej harmonicznych jest słyszalnych, jest więcej dźwięków, co oznacza więcej dysonansu, ponieważ wszystkie fale dźwiękowe są wtedy słyszane jednocześnie (więcej fal dźwiękowych musi być line up).
Zasadniczo możesz tworzyć różne rodzaje napięcia i dysonansu, stosując różne podejścia. Nie ma na to jednego sposobu i niekoniecznie nie ma żadnych zasad.„W rzeczywistości bardziej prawdopodobne jest, że napotkasz napięcie, łamiąc„ zasady ”, na przykład w moim przykładzie jazzowym, w którym słychać akordy właściwie, aby uniknąć małych dziewiątek. Jak to często robię, chciałbym wyjaśnić, że teoria nie jest zbiorem zasady, jest to język opisujący muzykę i wyjaśnienie, dlaczego brzmi dobrze. Jedyny przypadek, w którym istnieją „zasady”, jest wtedy, gdy „próbujesz naśladować coś konkretnego, np. Jeśli„ próbujesz brzmieć jak Bach, musisz przestrzegać odpowiednich zasad prowadzenia głosu klasycznego ”.
Z należnym szacunkiem, niektóre z pytań, które zadajesz, wynikają z „jakiej części teorii trzeba się przyzwyczaić, aby tak się stało?” Ten jest w podobnym duchu.
Jest to trochę niezdrowe podejście do muzyki ogólnie, a komponowania w szczególności.
W muzyce jest odwrotnie. Znajdź coś to jest skuteczne, użyj go, a następnie spróbuj wyjaśnić to w kategoriach, które w jakiś sposób sprawią, że będzie to wiarygodne.
Jest wiele „sztuczek”, ale najlepsze z nich pochodzą z eksperymentów. Nie wierzę, że każdy kompozytor myśli „dobrze, teraz chcę czegoś przerażającego, więc muszę użyć xyz”. Gdyby to zrobili, byłaby pewna identyczność dla każdego przerażającego kawałka muzyki. Ale czekaj, tak, prawdopodobnie jest !
A jedną ze sztuczek, podobnie jak w opowiadaniu historii, jest danie słuchaczowi tego, czego się nie spodziewa.
Czekasz na idealną kadencję? Daj im przerwaną. Czekasz na przyjemny, łagodny akord durowy? Daj im wszystko, ale. Prawdopodobnie jest lista, ale jeśli jesteś kompozytorem, eksperymentuj i wymyślaj własne pomysły, w przeciwnym razie zabrzmi to trochę banalnie …
Komentarze