Istnieją dwa znaczenia.
Jedno, osadzone w historii: Henry mówi: „Muszę przeżyć resztę życia jak schnuck”. I się uśmiecha. Wtedy „my” zobaczymy powód, dla którego się uśmiecha. Może żyć, ponieważ jest pod ochroną świadków. Coś za to, za co Tommy by go zabił.
Drugi to hołd filmowy: taka scena pojawia się w The Great Train Robbery (1903) . Scena, która nie ma rzeczywistego związku z całym filmem poza realizmem (jak twierdzi firma produkcyjna). Służy to jako przeciwwaga dla Henryego / Raya przełamującego czwartą ścianę, patrząc bezpośrednio w kamerę. Następnie następują „fakty” dotyczące przyszłego życia Henryego. Dzięki temu widzowie mają poczucie, że film, który właśnie obejrzeli, oparty jest na prawdziwych wydarzeniach z życia.