Frey Effect daje wszelkie wskazówki, że jest rzeczywiście wyjątkowo tępym instrumentem. Chociaż jest całkowicie prawdopodobne, że energia elektromagnetyczna na odpowiednim poziomie może powodować jakąś formę efektów dźwiękowych, perspektywa wykorzystania jej w precyzyjnie kontrolowany i ukierunkowany sposób jest prawie zerowa. Projekty mające na celu wykorzystanie tego efektu nie odniosły sukcesu, o ile można je publicznie wprowadzić.
W sytuacjach, w których wykazano istnienie takich efektów, niektóre źródła uważają, że jest to efekt „termosprężystej ekspansji części aparatu słuchowego”. Jak powyżej, jest to naprawdę bardzo tępy topór, który można zrobić cokolwiek potajemnego lub użytecznego.
Jest prawdopodobne, że energia RF (częstotliwości radiowej) o prawie każdej długości fali jest w stanie zapewnić efekty termoakustyczne przy wystarczającym poziomy mocy w niektórych okolicznościach. Jak zauważono w źródłach wikipedii, wymagane poziomy mocy mogą spowodować przegrzanie, zanim zapewnią zdolność komunikacyjną. Ekranowanie RF można osiągnąć za pomocą ekranowania elektromagnetycznego – standardowy „żart” kapelusz z folii aluminiowej nie jest dobry wybór, ponieważ będzie zapewniał trochę ekranowania pojemnościowego, ale mało ekranowania magnetycznego. Hełm ze zbroi prawdopodobnie zadziała. Naprawdę! Mało praktyczne rozwiązanie problemu, który ma prawie zerowe szanse na bycie prawdziwym.
Ten artykuł w Wikipedii Mikrofalowy efekt słuchowy zawiera sporo informacji i wiele odniesień.
Chociaż jest mało prawdopodobne, że będę popularne do sugerowania tego, bardzo mocno sugeruję, że y uważnie przeanalizuj następujący fragment z tego artykułu w Wikipedii, zanim poświęcisz dużo czasu temu tematowi.
___________________________________________
„Wiele osób cierpiących na halucynacje słuchowe, zaburzenia urojeniowe lub inne choroby psychiczne twierdziło, że agenci rządowi używają form technologii kontroli umysłu opartych na sygnałach mikrofalowych do przesyłania dźwięków i myśli do głowy jako formy elektronicznej nękanie, nazywanie rzekomej technologii „głosem w czaszkę” lub „V2K”.
Istnieją rozległe sieci wsparcia online i liczne strony internetowe utrzymywane przez osoby obawiające się kontroli umysłu. Kalifornijski psychiatra Alan Drucker zidentyfikował dowody zaburzeń urojeniowych na wielu z tych witryn internetowych, a inni psychologowie są podzieleni co do tego, czy takie strony wzmacniają problemy psychiczne, czy też stanowią formę grupowego wsparcia społecznego.
Psychologowie zidentyfikowali wiele przykładów osób zgłaszających „doświadczenia związane z kontrolą umysłu” (MCE) na samodzielnie publikowanych stronach internetowych, na które „istnieje duże prawdopodobieństwo, że są pod wpływem urojeniowych przekonań”. Wspólne tematy to „Źli faceci” używający „psychotroniki” i „mikrofal”, częste wzmianki o projekcie CIA MKULTRA oraz częste cytowania artykułu naukowego zatytułowanego „Reakcja ludzkiego układu słuchowego na modulowaną energię elektromagnetyczną”.
Komentarze