Za 2 Tym. 4:14, Paweł powiedział, że

Kowal Aleksander zrobił mi wiele złych rzeczy; Pan wynagrodzi mu jego uczynki.

Czy jest jakaś tradycja na temat tego, co dokładnie Aleksander tutaj zrobił? To znaczy, co Ojcowie Kościoła mają do powiedzenia na temat tego fragmentu? Zakładając, że istnieje jakaś tradycja, jak dużą wiarygodność przypisują jej współcześni uczeni?

Komentarze

Odpowiedz

Jan Chryzostom, jeden z Ojców Pierwszego Kościoła, napisał w swojej homilii 10 na temat Drugiego Tymoteusza, że Paweł miał na myśli swój proces, kiedy powiedział, że Aleksander wyrządził mu wielką krzywdę. Następny werset mówi, że on (Aleksander) bardzo oparł się słowom Pawła, sprzeciwiając się jego przesłaniu, a następny werset wyraźnie mówi o procesie Pawła, mówiąc, że nie miał nikogo, kto by go wspierał w czasie. Z tego punktu widzenia Aleksander był głównym i skutecznym przeciwnikiem Pawła oraz prawdopodobnie świadkiem i głównym skarżącym przeciwko niemu. Mógł także zwrócić innych przeciwko Pawłowi, być może będąc przyczyną braku poparcia dla niego, o którym wspomina w wersecie 16. Ekspozycja Gilla sugeruje, że Aleksander wyrządził wielką krzywdę charakterowi Pawła i zganił go i złorzeczył jako człowiek o złych zasadach i praktykach.

Jest prawdopodobne, że Aleksander pochodził z Efezu i mógł podróżować do Rzymu wyraźnie, aby przysporzyć Pawłowi trudności. Uważa się, że Tymoteusz był albo w Efezie, albo w drodze do niego, kiedy Paweł napisał do niego, że (Aleksander) mógł tam wrócić.

Wielu komentatorów podejrzewa, że ten Aleksander Kotlarz był taki sam Aleksandra wspomnianego w Dz 19 w33. Miało to miejsce podczas rozruchów w Efezie, sprowokowanych przez złotnika Demetriusza. Demetrius obawiał się, że głoszenie przez Pawła szkodzi ich handlowi, powodując spadek popytu na religijne artefakty związane ze świątynią Artemidy. Demetrius zebrał razem innych metalowców, aby zaprotestować przeciwko niszczącemu wpływowi Pawła na ich handel. Słowo „kotlarz” nie oznacza tylko kotlarza, odnosi się do dowolnego producenta wyrobów metalowych, więc Aleksander kotlarz prawdopodobnie byłby w to zaangażowany. Rezultatem było duże i burzliwe zgromadzenie, wielu uczestników nie wiedziało, co się dzieje i dlaczego były tam (werset 32). Aleksander ten został następnie popchnięty przez Żydów i próbował przemówić do tłumu, dając im znak, aby ustąpili, aby mógł wygłosić przemówienie. Prawdopodobnie był postrzegany jako potencjalnie potężny mówca, co ponownie sugeruje może to być ten sam człowiek, co nasz Alexander „Smith. Nie wiemy, co chciał powiedzieć, częściowo dlatego, że nigdy tego nie powiedział. Zamiast tego tłum zaczął skandować „Wielki jest Artemida, Wielki jest Artemida” i kontynuował to przez dwie godziny, aż w końcu Urzędnikowi Miasta udało się ich rozproszyć (werset 41).

Fakt, że Aleksander ostatecznie nie wygłosił przemówienia, nie powstrzymał późniejszych pokoleń od spekulacji na ten temat. Kalwin w swoim komentarzu sugeruje, że Aleksander był wierzącym chrześcijaninem i zamierzał przemówić w obronie Pawła i chrześcijaństwa, i że chętnie ryzykował męczeństwo, próbując to zrobić. Chryzostom napisał jednak, że Aleksander próbował rozpalić sprawę. Matthew Henry sugeruje, że Żydzi, którzy pchali go naprzód, chcieli, aby Aleksander potępił Pawła jako wróg judaizmu, a także Artemidy i przemysłu metalowego.

Gdyby Aleksander nie był chrześcijaninem, jego niechęć do Pawła mogła się tam zacząć.

Kolejna wzmianka o imieniu Aleksander występuje w 1 Liście do Tymoteusza, rozdział 1, werset 20. Ten Aleksander jest najwyraźniej chrześcijaninem-renegatem, którego Paweł „przekazał szatanowi” za bluźnierstwo, przemawiając wbrew prawdzie. stamtąd, jeśli nie wcześniej.

Uwaga Pawła, że Bóg wynagrodzi Aleksandra Coppersmitha, może po prostu oznaczać, że Tymoteusz nie powinien sam tego robić. Zostaw to Bogu. Paweł ostrzega Tymoteusza, by uważał na niego.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *