W ostatnich miesiącach zacząłem otrzymywać zaproszenia do pełnienia funkcji „redaktora gościnnego” dla różnych czasopism od wydawców, z którymi współpracowałem w przeszłości Uważam, że są godne zaufania.
Zdaję sobie sprawę, że taka kwestia wymaga znacznego nakładu pracy i bardzo niewielkich, jeśli w ogóle, rekompensat, ale zastanawiam się, jakie korzyści płyną z pełnienia takiej funkcji przez kadrę pracowniczą. Czy warto w to zainwestować w stosunku do wymaganego czasu?
Komentarze
- Mam jeden z tych " redaktor gościnny " zaproszeń kilka dni temu i wziąłem to za wskazówkę, że dziennik, którego nie miałem ' o którym wcześniej nie słyszałem, to śmieci.
- @AndreasBlass: Czasopismo pochodzi od legalnego wydawcy.
Odpowiedź
Dyscypliny są zwykle organizowane w luźnych grupach, obejmujących stosunkowo niewielką liczbę osób. Organizują konferencje, są redaktorami, zasiadają w zarządach organizacji zawodowych itp. Zawsze szukają nowego pokolenia, nowych badaczy, którzy mogliby przejąć władzę po przejściu na emeryturę. Bycie gościnnym redaktorem czasopisma, organizowanie warsztatów, prowadzenie sesji itp. Sygnalizuje, że możesz być następnym pokoleniem. Posiadanie reputacji nowego pokolenia nie zaszkodzi, gdy ubiegasz się o następną pracę. Jest to również dobra praktyka, gdy zostajesz zwykłym redaktorem.
Odpowiedź
Zaletą bycia redaktorem gościnnym jest to, że możesz zapraszać ludzi do przesyłania artykułów do redagowanego numeru. Jeśli autorzy nie pobierają opłaty, zaproszone osoby mogą traktować to jako W zamian mogą udzielić ci przysługi.
Możesz również zaprosić autorów, którzy prawdopodobnie zacytują Twoją własną pracę.
Komisja ds. kadencji i awansów Twojej instytucji może służąc jako gościnny redaktor.
Edycja: Z pewnością nigdy nie należy zabiegać o żadną nagrodę ani zwrot pieniędzy od jakichkolwiek zaproszonych autorów.
Komentarze
- OSTROŻNOŚĆ , myślę, że zaproszenia oparte na przysługach nie są etyczne.
You can also invite authors who are likely to cite your own work
jest całkowicie błędne, sprawdź to retractionwatch.com/2018/02/02/… . - @Haz Nie zgadzam się. Jak byś zaprosił ludzi, którzy nie będą postrzegać tego jako przysługę? Czy twierdzisz, że wszystkie przysługi są nieetyczne, czy tylko takie, które zachęcają kogoś do przesłania referatu? Zapraszanie autorów z twojej dziedziny jako redaktora gościnnego i zapraszanie autorów, którzy prawdopodobnie zacytują twoją pracę, to strategie nie do odróżnienia. Decyzje redakcyjne powinny jednak być bezstronne. Zaproszenie do przesłania i decyzja o publikacji są zupełnie inne.
- Może lepszym sposobem na wyrażenie tego jest budowanie dobrej woli.
- W czasopismach, które znam, redaktorzy gościnni po prostu zaproś artykuły i napisz artykuł redakcyjny. Zaproszone referaty przechodzą regularny proces recenzowania przez zwykłych współpracowników.
- -1. Wysyłanie przez redaktora zaproszeń do przesłania artykułów z zamiarem odniesienia korzyści w taki sposób byłoby nieetyczne i nadużywało władzy wydawcy. Możesz wysyłać zaproszenia i jest dobrze, jeśli te zaproszenia generują „dobrą wolę”, ale nie powinno to być Twoim celem i nie powinno wpływać na Twoje decyzje, do kogo je wysłać. Zaproszenia nie powinny też być formułowane w taki sposób, aby wyglądały na „przysługi” lub zawierały sugestie, że są one uzależnione od jakiegoś rodzaju quid pro quo.